- W weekend po nawałnicy byłem w trzech powiatach: chojnickim, człuchowskim i kościerskim. Zarzuty pod moim adresem, że się obudziłem po pięciu dniach to idiotyczne i bardzo niedobre słowa - powiedział na antenie TVN24 Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego. Struka do tablicy wywołał Mariusz Błaszczak, minister spraw wewnętrznych.
Przeczytaj więcej: http://www.tvn24.pl/pomorze,42/marszalek-mieczyslaw-struk-o-slowach-blaszczaka,766263.html
Zobacz również:
Kobieta skazana za obcięcie synowi palca
Chory na białaczkę czteroletni Nikita jest już na granicy. Do szpitala w Gdańsku zawiezie go karetka
"Dzieci mają ogromną traumę, boją się języka rosyjskiego"
Granica polsko-ukraińska. Sytuacja na przejściach granicznych