Zamiast zatrzymać się do kontroli 25-latka przyspieszyła. Uciekając przed policją, na łuku wypadła z drogi i dachowała. Jechała z synami - dwuletnim i trzyletnim. Mimo starań lekarzy młodszego dziecka nie udało się uratować. Kobieta i jej starszy syn są w szpitalu. Jak ustalili policjanci, kobieta jechała bez uprawnień i była pod wpływem alkoholu oraz - jak podejrzewają - narkotyków.
Przeczytaj więcej: https://www.tvn24.pl/pomorze,42/torun-spowodowala-wypadek-nie-zyje-2-latek-drugie-dziecko-w-szpitalu,944688.html
Zobacz również:
Kobieta skazana za obcięcie synowi palca
Chory na białaczkę czteroletni Nikita jest już na granicy. Do szpitala w Gdańsku zawiezie go karetka
"Dzieci mają ogromną traumę, boją się języka rosyjskiego"
Granica polsko-ukraińska. Sytuacja na przejściach granicznych
Polecamy
Zapytaj o cenę!
Zapytaj o cenę!
Zapytaj o cenę!